Chciała sprzedać podręczniki przez OLX. 15-latka dała się oszukać i z konta jej mamy zniknęło blisko 5 tysięcy złotych.
Metody oszustw są wciąż podobne i choć wydaje się, że jest już powszechnie znane, to wciąż trafiają się osoby, które dają się na nią oszukać.
14 listopada do Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Gdańskim zgłosiła się 49-latka, która zgłosiła, że córka została oszukana wystawiając do sprzedaży przedmioty. Sposób działania był podobny jak zazwyczaj. Osoba wystawiła do sprzedaży przedmiot na platformie OLX. Następnie kontaktował się z nią potencjalny kupujący, często przy wykorzystaniu aplikacji WhatsApp, bądź SMS z propozycją kupienia. Po otrzymaniu zgody sprzedający otrzymywał od kupującego SMS o treści „Twój produkt został zakupiony”, a następnie został wysłany link. Po kliknięciu w link, łudząco podobny do strony prawdziwego banku, trzeba podać imię i nazwisko, nr karty płatniczej, datę ważności karty. 15-latka poprosiła swoją mamę o podanie danych wrażliwych, które były potrzebne do zalogowania. 49-latka podała swojej córce wszystkie dane, która na bieżąco uzupełniała w podanym linku. Po chwili do kobiety przyszło powiadomienie, że z jej konta zniknęła kwota w wysokości 4999 złotych.
Pamiętajmy, że oszuści mogą podrobić stronę portalu aukcyjnego tak samo jak i każdą inną stronę, również naszą. Zwróćmy również uwagę na poprawność językową strony, na której przekazujemy dane karty. Fałszywe strony często zawierają błędy, są napisane niegramatycznie, a przede wszystkim nie klikajmy w żadne linki przesyłane nam przez nieznane osoby. Jeżeli kupującemu zależy na nabyciu przedmiotu, który oferujemy do sprzedaży, prześle nam pieniądze na nr konta, bez konieczności wpisywania danych na innych stronach!