JEDNEMU PIWO WYPADA SPOD KURTKI, INNY NIEMAL WJEŻDŻA W RADIOWÓZ - NI
Dziś rano w Nowym Dworze Gdańskim w ciągu pól godziny policjanci zatrzymali 2 pijanych rowerzystów. Jednemu na widok mundurowych piwo wypadło spod kurtki, a drugi omal nie wjechał swym jednośladem w radiowóz. W przypadku obu rowerzystów nietrzeźwy poranek znajdzie swój finał w sądzie.
Dziś rano w Nowym Dworze Gdańskim w ciągu pól godziny policjanci zatrzymali 2 pijanych rowerzystów. Jednemu na widok mundurowych piwo wypadło spod kurtki, a drugi omal nie wjechał swym jednośladem w radiowóz. W przypadku obu rowerzystów nietrzeźwy poranek znajdzie swój finał w sądzie.
Dziś rano w ręce nowodworskich patrolowców wpadło dwóch pijanych rowerzystów.
Po godzinie 8.00 na ulicy Warszawskiej policjanci zauważyli rowerzystę mającego problem z utrzymaniem prostego toru jazdy. Dodatkowo - na widok radiowozu spod kurtki mężczyzny wypadła i pobiła się butelka piwa. Funkcjonariusze nie mieli wątpliwości co do stanu jego trzeźwości. Badanie alkotestem wykazało w organizmie 49 – latka ponad 1,6 promila alkoholu.
Niecałe pół godziny później na ul. Sikorskiego kolejny pijany rowerzysta niemalże wjechał swym jednośladem w radiowóz. Szybka reakcja policjantów pozwoliła uniknąæ zderzenia z rowerem. Mężczyzna próbował jeszcze pieszej ucieczki, jednak policjanci zatrzymali szybko go zatrzymali. Badanie alkotestem wykazało w organizmie 54 – latka ponad promil alkoholu.
Obaj mężczyźni są mieszkańcami powiatu nowodworskiego. Policjanci zapewniają, że tak nietrzeźwy poranek w obu przypadkach znajdzie swój finał w sądzie. Za jazdę rowerem pod wpływem zdradliwych promili grozi kara nawet roku więzienia.