Wiadomości

AGRSYWNY MĘŻCZYZNA CHOWAŁ SIĘ PO PODŁOGĄ

Data publikacji 13.01.2012

Nowodworscy policjanci interweniowali wobec agresywnego mieszkańca Nowego Dworu Gdańskiego. Mężczyzna groził sąsiadom i demolował swoje mieszkanie. Podczas interwencji mundurowych straszył podpaleniem butli z gazem. W mieszkaniu miał porozkładane siekiery, młotki i inne niebezpieczne przedmioty. Na koniec schował się w podłogowej wnęce. Policjanci przekazali agresora pod opiekę lekarzy.

Nowodworscy policjanci interweniowali wobec agresywnego mieszkańca Nowego Dworu Gdańskiego. Mężczyzna groził sąsiadom i demolował swoje mieszkanie. Podczas interwencji mundurowych straszył podpaleniem butli z gazem. W mieszkaniu miał porozkładane siekiery, młotki i inne niebezpieczne przedmioty. Na koniec schował się w podłogowej wnęce. Policjanci przekazali agresora pod opiekę lekarzy.

Jeden z mieszkańców Nowego Dworu Gdańskiego od czwartkowego poranku zachowywał się agresywnie.

Według informacji jaką otrzymali policjanci, mężczyzna demolował swoje mieszkanie, wyrzucał przez okna różne przedmioty, odgrażał się i niepokoił innych mieszkańców miasta.

Kiedy policjanci przybyli na miejsce agresywny mężczyzna zamknął się w mieszkaniu i zagroził odkręceniem i podpaleniem butli z gazem. Poinformowano policyjnych negocjatorów, a na miejsce sprowadzono również strażaków i karetkę pogotowia.  

Po otworzeniu drzwi mieszkania policjantom ukazał się niecodzienny widok. Pomieszczenia były zdemolowane, przy oknach znajdowały się siekiery, młotki i inne ostre narzędzia. Na środku kuchni stała butla gazowa, z której jednak nie wydobywał się gaz. Co ciekawe – na pierwszy rzut oka - w mieszkaniu nie było samego agresora.

Policjanci przeszukali dokładnie wszystkie zakamarki, w których mógł ukryæ się mężczyzna. Znaleźli go w małej skrytce pod podłogą.

Chwilę później policjanci przekazali mężczyznę pod opiekę lekarzy, a sprawę jego agresywnego zachowania skierują do sądu.    

  • Zdjecie
  • Zdjecie
  • Zdjecie
  • Zdjecie
Powrót na górę strony