UCIEKŁ, OKRADŁ, ZDRADZIŁ GO TELEFON
Policjanci zatrzymali złodzieja oleju napędowego, który zginął tydzień temu z gospodarstwa rolnego w miejscowości Gozdawa. Sprawca wpadł w ręce funkcjonariuszy podczas legitymowania w klatce schodowej nowodworskiego budynku. Miał przy sobie telefon, którego część zgubił na miejscu przestępstwa. Dodatkowo okazało się, że jest uciekinierem z młodzieżowego ośrodka wychowawczego. Choć na razie z powrotem trafił do placówki, to pomimo młodego wieku, 17 – letniemu złodziejowi paliwa grozi już teraz kara więzienia.
Policjanci zatrzymali złodzieja oleju napędowego, który zginął tydzień temu z gospodarstwa rolnego w miejscowości Gozdawa. Sprawca wpadł w ręce funkcjonariuszy podczas legitymowania w klatce schodowej nowodworskiego budynku. Miał przy sobie telefon, którego część zgubił na miejscu przestępstwa. Dodatkowo okazało się, że jest uciekinierem z młodzieżowego ośrodka wychowawczego. Choć na razie z powrotem trafił do placówki, to pomimo młodego wieku, 17 – letniemu złodziejowi paliwa grozi już teraz kara więzienia.
Od ubiegłej soboty śledczy nowodworscy pracowali przy sprawie kradzieży z włamaniem, do której doszło w gospodarstwie rolnym w miejscowości Gozdawa.
Nocą z piątku na sobotę, z baków ciągników rolniczych zginęło łącznie 130 litrów oleju napędowego wartego 720 złotych. Policjanci pracujący przy sprawie na miejscu kradzieży zabezpieczyli między innymi klapkę od telefonu komórkowego. Śledczy przypuszczali, że mogła ona należeć do złodzieja paliwa.
Już w kilka godzin po zgłoszeniu mundurowi odzyskali skradzione paliwo. Znaleźli je w trakcie penetracji terenu - rozlane do małych kanistrów, ukryte w oddalonych o około 2 kilometry balotach słomy.
W środę policyjny patrol kontrolował osoby przebywające w klatce schodowej jednego z wielorodzinnych budynków w Nowym Dworze Gdańskim. W trakcie legitymowania grupy młodych mężczyzn, jeden z chłopaków podał policjantom dane swojego kolegi. Funkcjonariusze szybko zorientowali się, że młodzieniec próbuje ich oszukać i ustalili jego prawdziwą tożsamość. Po sprawdzeniu jego danych w policyjnych systemach informatycznych okazało się, że 17 – latek jest poszukiwany gdyż uciekł z młodzieżowego ośrodka wychowawczego. W czasie kontroli osobistej funkcjonariusze znaleźli przy nim telefon komórkowy. Urządzenie było jednak wadliwe - brakowało w nim … klapki.
Młody mężczyzna został zatrzymany. Zanim ponownie trafił do placówki wychowawczej - potwierdził swój udział w kradzieży paliwa. Jak ustalili śledczy - chłopak sporadycznie pomagał przy pracy w gospodarstwie i w czasie tych prac ukrył na jego terenie kanistry, do których później przelewał skradziony olej napędowy. Jak sam tłumaczył - złodziejski łup wyniósł pod osłoną nocy i postanowił ukryć w balotach słomy do czasu aż znajdzie na niego nabywcę.
Jeszcze w środę chłopak usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, za co pomimo młodego wieku grozi mu kara nawet 10 lat więzienia. Do czasu decyzji sądu pozostanie w placówce wychowawczej, do której wczoraj rano przewieźli go policjanci.