WPADLI GDY WRACALI Z KRADZIEŻY
Zarzuty kradzieży usłyszy dziś dwóch mieszkańców powiatu malborskiego. Mężczyźni okradli byłą stację paliw w Dworku. Policjanci zatrzymali ich na gorącym uczynku, kiedy na przyczepce samochodowej wywozili złodziejski łup z okradzionego chwilę wcześniej budynku. Śledczy ustalili, że złodzieje splądrowali również inny budynek w powiecie nowodworskim. Za te przestępstwa grozi im kara od 3 miesięcy nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Zarzuty kradzieży usłyszy dziś dwóch mieszkańców powiatu malborskiego. Mężczyźni okradli byłą stację paliw w Dworku. Policjanci zatrzymali ich na gorącym uczynku, kiedy na przyczepce samochodowej wywozili złodziejski łup z okradzionego chwilę wcześniej budynku. Śledczy ustalili, że złodzieje splądrowali również inny budynek w powiecie nowodworskim. Za te przestępstwa grozi im kara od 3 miesięcy nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Do zatrzymania doszło w niedzielną noc w Ostaszewie.
Około godziny 23.00 policjanci patrolujący ulice miejscowości zauważyli vw passata z załadowaną drewnianymi elementami przyczepką. Autem podróżowało dwóch młodych mężczyzn. Na widok radiowozu kierujący zatrzymał się i pospiesznie wysiadł z samochodu. Takie zachowanie od razu wzbudziło podejrzenia u mundurowych, którzy natychmiast rozpoczęli kontrolę auta i podróżujących.
Pełna drewnianych elementów przyczepka, okno oraz metalowa skrzynka to przedmioty jakie mężczyźni przewozili ze sobą. Już chwilę później policjanci ustalili, że wszystkie te rzeczy pochodzą z kradzieży, której chwilę wcześniej w budynku byłej stacji paliw w Dworku dokonali obaj mężczyźni.
Jeszcze tej samej nocy 34 – letni kierowca i 4 lata młodszy pasażer auta trafili za kraty policyjnych cel. Obaj zatrzymani to mieszkańcy powiatu malborskiego.
Śledczy ustalili, że złodzieje okradli wcześniej jeszcze inny budynek na terenie powiatu nowodworskiego. Część skradzionego stamtąd łupu funkcjonariusze odzyskali w wyniku przeszukania pomieszczeń należących do zatrzymanych. Funkcjonariusze ustalają dalsze okoliczności przestępczej działalności mężczyzn.
Dziś obaj mężczyźni usłyszą zarzuty kradzieży. Policjanci skierują ich sprawy do sądu. Za przestępstwa grozi im kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.