Wiadomości

TRUNKOWY WŁAMYWACZ

Data publikacji 19.03.2013

Noc za kratami policyjnej celi spędził 45 – latek, który włamał się do pensjonatu w Krynicy Morskiej. Jego łupem padło kilka butelek alkoholu. Gdy wrócił po więcej - wpadł w ręce  obudzonych alarmem właścicieli budynku. Ci natychmiast powiadomili policję. Jeszcze dziś trunkowy włamywacz usłyszy policyjne zarzuty. Grozi mu kara od roku do 10 lat więzienia.

 

Noc za kratami policyjnej celi spędził 45 – latek, który włamał się do pensjonatu w Krynicy Morskiej. Jego łupem padło kilka butelek alkoholu. Gdy wrócił po więcej - wpadł w ręce  obudzonych alarmem właścicieli budynku. Ci natychmiast powiadomili policję. Jeszcze dziś trunkowy włamywacz usłyszy policyjne zarzuty. Grozi mu kara od roku do 10 lat więzienia.

Minionej nocy około godziny 23.30 do dyżurnego nowodworskiej jednostki policji zadzwoniła jedna z mieszkanek Krynicy Morskiej. Zgłaszająca poinformowała, że w należącym do niej i męża pensjonacie właśnie włączył się alarm antywłamaniowy. Pod wskazany adres natychmiast skierowano policyjny patrol.

Na miejscu funkcjonariusze zastali męża zgłaszającej, który – jak się okazało ujął na gorącym uczynku włamywacza. Złodziejem okazał się 45 – letni bezdomny mężczyzna. W momencie zatrzymania był kompletnie pijany.

Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna włamał  się do budynku z zamiarem kradzieży z jego wnętrza alkoholu. Zanim nakrył go właściciel, zdążył już wynieść za granice posesji trzy butelki wartego około 350 złotych trunku. Skradzione butelki alkoholu policjanci znaleźli przy ogrodzeniu posesji i przekazali prawowitemu właścicielowi.

45 – latek trafił za kraty policyjnej celi. Dziś, po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty kradzieży z włamaniem, za co grozi mu kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności.

 

Powrót na górę strony