ODPOWIEDZĄ PRZED SĄDEM ZA ZNISZCZENIE SŁUPKÓW PRZY KRAJOWEJ „SIÓDEMCE”
Akt oskarżenia przeciwko dwóm młodym mężczyznom skierowali dziś do sądu nowodworscy śledczy. Policjanci zarzucają im zniszczenie dziewięciu słupków hektometrowych ustawionych wzdłuż krajowej „siódemki”. Funkcjonariusze zatrzymali wandali już na drugi dzień po tym, jak doszczętnie połamali rozciągnięte na długości około kilometra słupki. Zarządca drogi oszacował straty na ponad 500 złotych . Za ten czyn obu mężczyznom grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Akt oskarżenia przeciwko dwóm młodym mężczyznom skierowali dziś do sądu nowodworscy śledczy. Policjanci zarzucają im zniszczenie dziewięciu słupków hektometrowych ustawionych wzdłuż krajowej „siódemki”. Funkcjonariusze zatrzymali wandali już na drugi dzień po tym, jak doszczętnie połamali rozciągnięte na długości około kilometra słupki. Zarządca drogi oszacował straty na ponad 500 złotych . Za ten czyn obu mężczyznom grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
W nocy 24 stycznia tego roku dyżurny nowodworskiej jednostki policji otrzymał informację dotyczącą niszczenia słupków hektometrowych ustawionych na wysokości miejscowości Jazowa i Solnica wzdłuż DK 7. O akcie wandalizmu zaalarmowali stróżów prawa przejeżdżający tą trasą kierowcy.
Na miejsce natychmiast pojechał policyjny patrol. Funkcjonariusze potwierdzili, że zniszczonych zostało kilka słupków. Kilka chwil później na terenie miejscowości Solnica policjanci zauważyli dwóch młodych mężczyzn, którzy twierdzili, że wracają od swojego kolegi. Jeszcze tej samej nocy policjanci zweryfikowali wersję młodzieńców, a gdy ta nie potwierdziła się - policjanci zatrzymali obu w związku ze zniszczeniem słupków.
Obaj to mieszkańcy powiatu nowodworskiego w wieku 20 i 22 lat. Śledczy ustalili, że mężczyźni najpierw razem spożywali alkohol w sąsiedniej miejscowości, a poboczem krajowej siódemki wracali do domu kopiąc i wyrywając rozstawione co 100 metrów słupki hektometrowe.
Wyrządzone przez wandali straty zarządca drogi oszacował na kwotę ponad 500 złotych. Dziś policjanci kierują do sądu akt oskarżenia przeciwko sprawcom zniszczeń. Grozi im za to kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.