Wiadomości

MALUCHY U POLICJANTÓW

Data publikacji 16.05.2014

Dzisiaj od rana przedszkolaki przyglądały się pracy mundurowych. Policyjny sprzęt i pomieszczenia zaprezentowali im funkcjonariusze na co dzień zajmujący się prewencją kryminalną oraz policyjni śledczy. Dzieci opanowały jednostkę i miały prawdziwą frajdę mogąc z bliska obejrzeć policyjny sprzęt, posiedzieć za kierownicą radiowozu, a nawet przez chwilę zająć fotel komendanta.

 

Dzisiaj od rana przedszkolaki przyglądały się pracy mundurowych. Policyjny sprzęt i pomieszczenia zaprezentowali im funkcjonariusze na co dzień zajmujący się prewencją kryminalną oraz policyjni śledczy. Dzieci opanowały jednostkę i miały prawdziwą frajdę mogąc z bliska obejrzeć policyjny sprzęt, posiedzieć za kierownicą radiowozu, a nawet przez chwilę zająć fotel komendanta.

Dziś rano grupa pięciolatków z Przedszkola Miejskiego nr 4 w Nowym Dworze Gdańskim odwiedziła miejscowych policjantów. W trakcie wizyty maluchy zaznajamiały się z pracą mundurowych i rozmawiały z funkcjonariuszami o bezpieczeństwie.  

Funkcjonariusze z Zespołu ds. Prewencji Kryminalnej, Nieletnich i Patologii oraz policyjni śledczy oprowadzili miłych gości po pomieszczeniach komendy oraz zaprezentowali sprzęt, jaki na co dzień wykorzystują w służbie stróże prawa.

W trakcie spotkania z policyjnym czworonogiem dzieci przypomniały sobie i zaprezentowały postawę bezpieczną, jaką należy przyjąć w przypadku ataku zwierzęcia. Dużą frajdą okazało się oglądanie, a nawet mierzenie policyjnego sprzętu i wejście do pomieszczenia dla osób zatrzymanych.

Maluchy odwiedziły też szefa nowodworskich funkcjonariuszy i zadawały mu mnóstwo pytań. Kiedy ten pozwolił na chwilę przymierzyć się maluchom do swojego fotela – okazało się, że rola komendanta bardzo odpowiada pięciolatkom i maluchy niechętnie opuszczały komendancki gabinet. Przekonała ich do tego jedynie wizja obejrzenia służbowych radiowozów i motocykli, które - jak zwykle – wywołały największy entuzjazm wśród męskiej części policyjnych gości.

Na koniec uśmiechnięte dzieciaki miały niepowtarzalną okazję opuścić wewnętrzny teren komendy przez policyjną bramę, którą na specjalne hasło otworzył im dyżurny policji. 

Powrót na górę strony